Dawno mnie tu nie było :)
Analiza ta powstała jako uzupełnienie filmu, który opublikowałem.
Chciałbym przedstawić Wam wskaźnik na który wpadłem jakiś czas temu na Twitterze.
Zacznijmy od dokładnego opisu:
- Interwał czasowy to 1 Tydzień
- Wykres jest na skali logarytmicznej
- Niebieska krzywa jest linią na skali logarytmicznej przyłożoną do minimów cenowych w bessach na Bitcoinie
- Czarna przerywana linia na cenie Bitcoina jest to tendencja spadkowa, która prowadzi nam trend spadkowy, Dopiero wyjście ceny nad tą tendencje spadkową może zakończyć Bessę
- Czarna przerywana tendencja spadkowa na oscylatorze:
*globalna tendencja spadkowa na oscylatorze może w przyszłości pomóc w określeniu szczytu cenowego dla Bitcoina
*lokalne czarne przerywane tendencje spadkowe mogą pomóc w określeniu właściwego momentu do rozpoczęcia akumulacji Bitcoina
- Zielono czerwona linia to oczywiście Oscylator GMMA
- Zielone i czerwone tło wskaźnika może pomóc w okresleniu globalnego trentu (czerwony- trend spadkowy, zielony- trend wzrostowy)
- Żółte pionowe linie to halvingi Bitcoina
- Szara wykropkowana pozioma linia na oscylatorze oznacza poziom pod który zwykle opłacało się rozpocząć długoterminową akumulację bez przejmowania się czy cena nam dalej spadała, lokalnie rosła, czy znów lokalnie spadała. Z perspektywy długoterminowej ta akumulacja miała sens.
- Różowy prostokąt na dole wskaźnika to obszar w którym własnie długoterminowa akumulacja miała sens - czy ma znów musicie odpowiedzieć sobie na to pytanie sami ;)
Jakie na ten moment mamy fakty:
- Czy jesteśmy po bardzo dużych spadkach? - TAK (blisko 80%)
- Znajdujemy się w różowym prostokącie - TAK
- Wybiliśmy lokalna czarną przerywaną tendencję na wskaźniku - TAK
- Cena Bitcoina znajduje się blisko niebieskiej krzywej - TAK
- Czy cena wybiła tendencje spadkową na cenie - NIE
- Czy tło pod wskaźnikiem jest zielone? - NIE
Mamy zatem wynik w zależności od interpretacji, ale powiedzmy że jest 4:1
Więc jeżeli znamy ryzyko jakie wiąże się z handlem na rynkach krypto i akceptujemy fakt, że kupując Bitcoina narażamy się na taki scenariusz, że możemy stracić to czy czy warto byłoby kupić i trzymać ?
Prawdopodobnie tak, tylko trzymanie bez sensownego planu realizacji zysków nie ma sensu.
Zatem czy sensowne byłoby czekanie aż w przyszłości cena zacznie rosnąć, a wskaźnik zbliży się do globalnej tendencji spadkowej przy pomarańczowej strzałce?
Może tak, ale myślę, że warto będzie spojrzeć jeszcze na kilka innych spraw odnośnie realizacji zysków które chętnie przedstawię w kolejnych długoterminowych analizach :)
Mogę jedynie ze swojej perspektywy, bez namawiania nikogo powiedzieć, że sam akumuluję tak jak robiłem to w poprzedniej bessie. Akumulacja w tamtym czasie zakończyła się sukcesem i zyskami. Jednak nie da się ukryć, że popełniłem kilka błędów jeżeli chodzi o wyjście na koniec hossy i mimo, że nadal jestem w zysku to uważam, iż akumulacja ma nadal sens i długoterminowo warto, jednak ostrzegam, że czekanie nie jest dla wszystkich.
Prawda jest taka, że większość oczekuje, że jak kupi Bitcoina to ma cena już tylko rosnąć. A jak spada to chcą z rynku wysiąść. Zwłaszcza jeżeli są to spadki długoterminowe.
Historia pokazuje jednoznacznie. Każdy kto w jednym cyklu kupił nawet w najgorszym możliwym momencie mógł w przyszłości wyjsć w zysku, nawed gdy cena Bitcoina spadała 93,86 czy 83%.
Mój wniosek? KUPIĆ I CIERPLIWIE CZEKAĆ
Serdecznie dziękuję za przeczytanie mojego tekstu do końca. Będę bardzo szczęśwy jeżeli zostawisz komentarz i łapkę w górę (rakietę w górę).
Mam dla Ciebie także propozycje. Jeżeli gdzieś w internecie wpadłeś/wpadłaś na jakiś ciekawy wskaźnik lub analizę to podeślij mi ją proszę. Postaram się ją sprawdzić i być może nagram coś na jej temat lub zrobię analizę z interpretacją taką jak ta.
Do zobaczenia :)