Podobny jak w przypadku euro obraz wyłania się na parze CHF/PLN. W 3 tygodnie kurs franka wykonał niespotykany w normalnych okolicznościach ruch i poszybował w górę aż o 35 groszy. Kiedy wydawało się, że “sky is the limit”, ponieważ udało się pokonać ograniczenie związane z uwolnieniem kursu CHF kilka lat temu, to na szczęście dla frankowiczów 4,37 zł okazało się końcem popytu na helwecką walutę. Po dwóch próbach pokonania tego poziomu kurs franka w krótkim czasie spadł w okolice 4,24 zł, które teraz możemy uznać za dolne wsparcie korytarza bocznego, z północnym ograniczeniem przy 4,32 zł. Ten krótki opis sytuacji na CHF/PLN pokazuje nam, w jak dużej rynkowej zmienności przychodzi nam teraz funkcjonować. Chociaż od dzisiejszego otwarcia handlu moglibyśmy stwierdzić, że inwestorzy przysnęli, to tak naprawdę każda informacja z frontu walki z koronawirusem może dać asumpt do powrotu na ścieżkę wzrostów i osłabienie walut rynków wschodzących, w tym naszego złotego.
لا يُقصد بالمعلومات والمنشورات أن تكون، أو تشكل، أي نصيحة مالية أو استثمارية أو تجارية أو أنواع أخرى من النصائح أو التوصيات المقدمة أو المعتمدة من TradingView. اقرأ المزيد في شروط الاستخدام.