Zapasy według API w górę, dla odmiany EIA podaje spadek, a cena ropy nic sobie z tego nie robi, zupełnie odwrotnie niż logika nakazuje. Już raczej rządzą nią indeksy giełdowe. W mojej ocenie szykuje się parę dni dystrybucji, jakieś niewielkie przebicie wczorajszego szczytu nie jest wykluczone, ale niedługo ropa powinna popłynąć do ciepłych krajów, w ślad za SP500.
Elliott WaveSupply and Demand

إخلاء المسؤولية