Obecnie panuje negatywny sentyment do złota, który odbija się na wszystkich spółkach górniczych wydobywających ten metal szlachetny. Wycena akcji tej spółki jest również mocno powiązana z cenami złota i spada.
Na wcześniej opublikowanym wykresie dotyczącym złota widać zależność ceny złota od kilku czynników makroekonomicznych, takich jak stopy procentowe w USA, dług, indeks dolara DXY. To wszystko wpłyta również na spółki górnicze. Ta sytuacja powinna odmienić się po zakończeniu obecnej polityki. Pewnie zostaniemy na dłużej z wysoką inflacją, a rządy szybko powrócą do QE (co w dłuższej perspektywnie będzie prowadziło do dalszego pogarszania sytuacji w Europie i USA), ale indeksy i akcje powinny odbić - jak np. w Argentynie, gdzie indeksy rosną mimo wysokiej inflacji (tj. IMV) jednak sytuacja ekonomiczna w tym kraju nie należy do najlepszych.
Innym czynnikiem powodującym ponowne wzrosty może być domino wydarzeń związanych z wojną na Ukrainie np. jakiś odwrót Rosji lub powodzenie kontrofensywy Ukrainy, co spowoduje spadki cen gazu, a to z kolei przyniesie nadzieję na obniżenie nieco inflacji i obniżenie stóp procentowych, co może być końcem bessy. Jeśli taka sekwencja wydarzeń nastąpi i zostaniemy z wysoką inflacją, a akcje będą rosły to metale szlachetne jak złoto powinny zyskać, a z nimi spółki górnicze.
Wojna z resztą nie musi być jedynym czynnikiem powodującym wzrosty. Całkiem możliwe, iż też bez przełomu na froncie indeksy będą odbijać, mimo wysokiej inflacji, ale to obstawiałbym dopiero w 2023 roku.
Do tego momentu złoto i spółki górnicze jak GOLD będą w promocji.
لا يُقصد بالمعلومات والمنشورات أن تكون، أو تشكل، أي نصيحة مالية أو استثمارية أو تجارية أو أنواع أخرى من النصائح أو التوصيات المقدمة أو المعتمدة من TradingView. اقرأ المزيد في شروط الاستخدام.